Wydarzenia i nowości Konstrukcje       Publikacje       Producenci Dachy skośne       Publikacje       Producenci Dachy płaskie       Publikacje       Producenci Pokrycia dachowe       Pokrycia ceramiczne             Publikacje             Producenci       Pokrycia cementowe             Publikacje             Producenci       Pokrycia blaszane             Publikacje             Producenci       Papy             Publikacje             Producenci       Gonty bitumiczne             Publikacje             Producenci       Łupek             Publikacje             Producenci       Płyty dachowe             Publikacje             Producenci       Inne             Publikacje             Producenci Dachy zielone       Publikacje       Producenci Dachy odwrócone       Publikacje       Producenci Okno w dachu       Publikacje       Producenci Folie dachowe       Publikacje       Producenci Ocieplenia dachów skośnych       Publikacje       Producenci Ocieplenia dachów płaskich       Publikacje       Producenci Akcesoria dachowe       Publikacje       Producenci Kominy       Publikacje       Producenci Rynny i odwodnienia       Publikacje       Producenci Ochrona odgromowa       Publikacje       Producenci Renowacja       Publikacje       Producenci Chemia budowlana       Publikacje       Producenci Maszyny i narzędzia       Publikacje       Producenci Obróbki blacharskie       Publikacje       Producenci Poddasza       Publikacje       Producenci Wentylacja dachów       Publikacje       Producenci Dom energooszczędny       Publikacje       Producenci Proekologiczne budowanie       Publikacje       Producenci Instrukcje Poradnik       Publikacje       Producenci Dylematy Inne TV Dachy Forum szkół Dla dekarzy       Z życia PSD       Szkolenia Budownictwo w statystykach BHP na budowie Rzeczoznawcy Organizacje branżowe Targi Wydawnictwa Konkursy i szkolenia Kontakt

  Strona główna
 

 

Pobierz odtwarzacz Adobe Flash Player

Wypadki na budowie, których można było uniknąć

Jest piękny kwietniowy dzień. Jan Kowalski całuje na pożegnanie żonę Karolinę, dwójkę dzieci i jedzie do pracy. Od dwóch dni, po trzech miesiącach na tzw. bezrobotnym, ma w końcu pracę przy remoncie czynnego obiektu przemysłowego. Jadąc do pracy marzy … może na początku maja pojedzie z rodziną na kilka dni nad morze. Rozmyślania czas przerwać, jest na miejscu. Nowi koledzy już ustawili rusztowania. Dzisiaj będą murować ściany na wysokości od 3 do 5 metrów. Właściciel firmy Andrzej Nowak powiedział, że ta robota, dla takich budowlańców jak oni, to „pestka” i mają to szybko zrobić, bo czasu mało i pieniądze za postawienie ściany niewielkie. Od godziny 7.00 pracują we trzech. Jan z Pawłem stoją na rusztowaniach, a Adam podaje im materiały. Właściciel pojechał na inną budowę.
Godzina 9.30. Od tego momentu nic nie będzie już proste. Na budowie był wypadek.

 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć
Jan Kowalski spadł z rusztowania na betonową posadzkę. Leży w dziwnie skręconej pozycji ciała. Przy głowie powiększa się kałuża krwi. Wokół stoją jego koledzy Paweł i Adam. Przybiegli jeszcze inni … Wszyscy są przerażeni, jakby sparaliżowani, tylko pytają, chcą wiedzieć, co się stało. Czas płynie. W końcu ktoś dzwoni na numer alarmowy 112. O godzinie 10.05 przyjeżdża karetka pogotowia. Zabierają poszkodowanego w ciężkim stanie do szpitala. Na miejscu wypadku są też policjanci, którzy powiadamiają Państwową Inspekcję Pracy.

Inspektor pracy rozpoczyna kontrolę pracodawcy Andrzeja Nowaka pod kątem analizy przyczyn i okoliczności wypadku przy pracy pracownika Jana Kowalskiego. Wykonuje dokumentację fotograficzną i przesłuchuje świadków wypadku. Wstrzymuje eksploatację rusztowań…

Powstaje pytanie: Czy można było uniknąć wypadku przy pracy? Odpowiedź jest twierdząca.

Po pierwsze. Pracownik Jan Kowalski nie posiada badań lekarskich. Pracodawca Andrzej Nowak nie mógł dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań lekarskich do pracy na stanowisku murarza na wysokości powyżej 1 metra (art. 229 §4 Kodeksu Pracy).
Po drugie. Jan Kowalski nie był przeszkolony w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy przed dopuszczeniem do pracy na stanowisku pracy murarza. Pracodawca nie mógł dopuścić do pracy pracownika bez dostatecznej znajomości przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 237^3 §1 Kodeksu Pracy).
Po trzecie. Pracodawca nie zapewnił montażu rusztowania metalowego przez osoby posiadające wiedzę i wymagane uprawnienia w tym zakresie. (art. 207 §2 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy, §109 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych).
Po czwarte. Pracodawca dopuścił do eksploatacji rusztowanie systemowe typu warszawskiego zmontowane niezgodnie z instrukcją producenta, tj. bez pionów komunikacyjnych, szczelnych pomostów roboczych, poręczy ochronnych, stężeń i podstaw konstrukcji, oznaczenia nośności konstrukcji rusztowania i pomostów roboczych (art. 207 §2 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy, §112 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych).
Po piąte. Pracodawca nie zapewnił odbioru rusztowania przez osobę uprawnioną w tym zakresie (art. 207 §2 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy, §110 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych).
Po szóste. Pracodawca w trakcie wykonywania prac na wysokości zaliczanych do prac szczególnie niebezpiecznych nie zapewnił nadzoru bezpośredniego nad wykonaniem prac (art. 207 §2 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy, §81 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy).
Po siódme. Jan Kowalski nie został zaznajomiony z instrukcją wykonywania robót budowlanych. Pracodawca nie zapewnił ww. instrukcji przy wykonywanych robotach budowlanych (art. 207 §2 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy, §2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych).
Po ósme. Jan Kowalski nie posiadał indywidualnych środków ochrony przed upadkiem z wysokości na stanowisku pracy i w trakcie dojścia do stanowiska pracy na rusztowaniu bez zbiorowych zabezpieczeń przed upadkiem z wysokości. Pracodawca nie dostarczył pracownikowi indywidualnych środków ochrony przed upadkiem z wysokości (art. 2377 i art.2378 Kodeksu pracy, §6 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych).
Po dziewiąte. Jan Kowalski nie został zapoznany z oceną ryzyka zawodowego na stanowisku pracy. Pracodawca nie zapewnił oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy murarza (art.226 Kodeksu pracy, §39 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy). Pracodawca Andrzej Nowak miał, co najmniej dziewięć powodów, żeby nie dopuścić do pracy Jana Kowalskiego na rusztowaniu.

Do wypadku mogły przyczynić się także inne przyczyny: tempo robót, brak uwagi, … ale tego już się nie dowiemy. Po kilku dniach, bez odzyskania przytomności Jan Kowalski zmarł. Pozostawił po sobie zrozpaczoną żonę i teraz samotną matkę, osieroconych syna Piotrusia i małą córeczkę Zuzię, nieutulonych w żalu swoich rodziców, zasmuconych kolegów i przyjaciół, sąsiadów, znajomych, pracodawcę. Tak wielka strata. Nie ma już wśród nas młodego silnego człowieka. Straciliśmy wszyscy. Także my, jako społeczeństwo.

Ten wypadek zwiększy statystykę wypadków śmiertelnych w Polsce o jeden.

Czy zdajemy sobie sprawę jak dużo mamy wypadków w budownictwie w naszym kraju? Oto czarna statystyka wypadków przy pracy w latach 2010 i 2011.

 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć


Statystycznie z porównania lat 2010 i 2011 w naszym województwie wynika, że ogólna liczba wypadków przy pracy jest na zbliżonym poziomie (spadek o 0,7%), a w budownictwie odnotowano nawet spadek liczby wypadków o 13%. Zmniejszyła się ilość osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Sumarycznie ilość ciężkich wypadków przy pracy oraz wypadków ze skutkiem śmiertelnym niestety ogólnie zwiększyła się o 8,2%, a w budownictwie jest na zbliżonym poziomie. Zwiększyła się ogólna ilość wypadków „lekkich”.

Gorzej wypada już statystyka wypadków w latach 2010 i 2011 w Polsce ogółem i w branży budowlanej. Niestety zwiększyła się liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy (wzrost ogółem o 3,2%, w budownictwie 1,4%), liczba dni niezdolności do pracy (ogółem o 3,3%, w budownictwie 3,7%) oraz ilość wypadków ciężkich (ogółem o 9,3%, w budownictwie 6,8%) i lekkich (ogółem o 3,2%, w budownictwie 1,4%). Odnotowano jedynie spadek ilości wypadków przy pracy ze skutkiem śmiertelnym (ogółem o 9%, w budownictwie 11,6%).

W naszym województwie na 1000 pracujący w 2011 roku statystycznie przypadało 9,44 pracowników, którzy ulegli wypadkom przy pracy, tj. o 12,6% więcej niż średnia liczba w kraju.

Patrząc globalnie na tabelę z liczbami nie czujemy ani bólu, ani kosztów wypadków. A przecież pod każdą liczbą są pojedyncze ludzkie tragedie. A liczby w tabelach są wielocyfrowe.

Wróćmy do wypadku Jana Kowalskiego. Zastanówmy się nad skutkami i kosztami tego wypadku. Jeden człowiek, jedna śmierć, a straciliśmy męża, ojca, syna, kolegę, przyjaciela, pracownika, obywatela. Jak oszacować koszty wypadku przy pracy i wycenić wartość życia ludzkiego?

Centralny Instytut Ochrony Pracy opracował metodę zbierania danych i obliczania kosztów wypadków kontrolowanych przez przedsiębiorstwa. Ogólny koszt wypadku przy pracy K można obliczyć według wzoru:

K = (Kcs + Kpmt + Kz + Kp + Ksp + Kn + Kś + Ki) – O

Kcs – koszt straconego czasu
Kpmt – koszt pomocy medycznej i transportu
Kz – koszt zastępstw
Kp – koszt zakłóceń w produkcji
Ksp – koszt strat materialnych
Kn – koszt napraw
Kś – koszt świadczeń
Ki – koszty inne
O – odszkodowanie z instytucji ubezpieczeniowych

Posiłkując się dalej danymi CIOP koszty społeczne wypadku oceniono:
- Wypadek powodujący absencję w pracy do 28 dni – około 8.500,-zł.
- Wypadek powodujący absencję w pracy powyżej 28 dni – około 22.300,-zł.
- Wypadek rentowy około 386.100,-zł.
- Wypadek śmiertelny około 483.000,-zł.

Należy jeszcze wziąć pod uwagę odpowiedzialność, w tym wypadku pracodawcy Andrzeja Nowaka, za wykroczenia zgodnie z art.283 §1 Kodeksu Pracy:
„Kto, będąc odpowiedzialnym a stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1000,-zł do 30000,-zł”
lub przestępstwo zgodnie z art.220 §1 Kodeksu karnego:
„Kto, będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pobawienia wolności do lat 3”.
Sprawa znajdzie rozstrzygnięcie w sądzie.
Oczywiście są jeszcze koszty moralne, ale to już sprawy indywidualne sumienia.

Czy stać nas na wypadki przy pracy? Jeżeli przyjmiemy, że jeden wypadek śmiertelny to koszt około 483 tys. zł., to w 2011 roku w skali województwa ponieśliśmy straty w wysokości, co najmniej 4 mln 347 tys. zł., a w skali kraju 47 mln 817 tys. zł.

Sposobem na obniżenie tych kosztów jest polityka dotycząca bezpieczeństwa pracy polegająca na zapobieganiu potencjalnym wypadkom w przyszłości. Państwowa Inspekcja Pracy aktywnie w tym uczestnicy poprzez działania promocyjne i prewencyjne.

Co roku PIP zaprasza pracodawców firm budowlanych do wzięcia udziału w programie prewencyjnym „Promocja standardów bhp”. Program obejmuje szkolenie wstępne, kontrolę inspektora pracy, który dokonuje oceny bezpieczeństwa na wskazanym placu budowy, zapewnia pomoc w ocenie zagrożeń i proponuje wdrożenie dobrych praktyk oraz końcowy audyt z ponowną oceną stanu bhp. Niespełnienie wszystkich wymagań nie jest związane z żadną karą (za wyjątkiem sytuacji stwarzających zagrożenie zdrowia lub życia, wypadkiem w miejscu pracy oraz skargą).

 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć
Pokaz montażu rusztowania i stosowania środków ochrony indywidualnej przy pracy na wysokości. Warsztaty dla pracodawców z pracy na wysokości
Korzyści dla pracodawcy wynikające z przystąpienia do programu są duże:
- w trakcie realizacji programu jego uczestnicy mogą skorzystać z bezpłatnej porady eksperckiej inspektorów pracy, których obowiązkiem jest pomoc pracodawcom w ocenie zagrożeń oraz wskazanie dobrych praktyk – rozwiązań, które eliminują lub minimalizują stwierdzone zagrożenia.
- pracodawcy, którzy pozytywnie przejdą audyt inspektora pracy otrzymują Świadectwo ukończenia programu prewencyjnego Państwowej Inspekcji Pracy.
- uczestnicy programu, którzy osiągną szczególnie dobre wyniki w zakresie poprawy warunków pracy w firmie, decyzją okręgowego inspektora pracy mogą zostać zwolnieni z kontroli PIP w okresie 2 lat po zakończeniu programu prewencyjnego (za wyjątkiem kontroli związanej ze skargą, wypadkiem, zagrożeniem zdrowia bądź życia).
- w trakcie programu organizowane są dodatkowe szkolenia, m.in. dotyczące pracy na wysokości, np. w Polskim Stwolnie na budowie autostrady A1 przedstawiono informacje dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy przy pracach na wysokości, w siedzibie OIP w Bydgoszczy przeprowadzono szkolenie teoretyczne i pokaz bezpiecznej pracy na rusztowaniu oraz warsztaty, które miały na celu przekazanie wymaganej wiedzy w sposób praktyczny, prelekcje na temat środków ochrony indywidualnej przy pracach na wysokości.

Organizowane są również spotkania dla kierowników budów, inżynierów, pracowników służb bhp na dużych budowach w ramach programu „Planowanie bhp na dużych budowach” w zakresie przepisów bhp związanych z pracą na wysokości, pracami ziemnymi, przy obsłudze maszyn budowlanych, nieprawidłowości zauważanych przez inspektorów pracy w trakcie kontroli na budowach, bieżących problemów wynikające ze specyfiki danej budowy, zagadnień poruszanych na budowie podczas kontroli przez inspektora pracy.

W celu podnoszenia świadomości inwestorów publicznych zorganizowano spotkanie dotyczące problematyki przygotowania inwestycji w kontekście przyszłego zarządzanie bhp na placu budowy.

Inspektorzy pracy w trakcie kontroli przeprowadzają również działania prewencyjne w postaci pogadanek i szkoleń m.in. w tematyce:
- ogólnej dotyczącej bezpieczeństwa i higieny pracy na budowie, organizacji bezpiecznego placu budowy,
- przepisów bhp przy pracach drogowych,
- oceny ryzyka zawodowego na poszczególnych stanowiskach pracy,
- potencjalnych zagrożeń na budowie,
- pracy na wysokości, środków ochrony zbiorowej i indywidualnej chroniących przed upadkiem z wysokości,
- pracy przy sprzęcie roboczym (ciężkim).

Ponadto w zależności od złożoności budowy, inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy obejmują wybraną budowę tzw. „stałym monitoringiem” (np. budowa mostu w Toruniu). Taka forma współpracy z kierownictwem budowy umożliwia bezpieczniejsze jej prowadzenie. Inspektorzy pracy spotykają się z kierownictwem, pracownikami i omawiają kolejne etapy budowy w celu zniwelowania lub zminimalizowania zagrożeń.

Państwowa Inspekcja Pracy organizuje również konkurs na bezpieczną budowę pt. „Buduj Bezpiecznie”. Celem konkursu jest upowszechnianie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy na placach budów, a także promowanie wykonawców robót budowlanych, zapewniających bezpieczne stanowiska pracy w procesie realizacji obiektów budowlanych.

 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć
Stoisko OIP w Bydgoszczy na Targach GRYF-BUD
W związku z realizacją kampanii prewencyjnej w budownictwie Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy bierze udział w imprezach targowych (Targach Budownictwa „OD DZIAŁKI PO DOM”, Targach GRYF-BUD), podczas których pracownicy OIP udzielają porad prawnych, promują bezpieczną pracę w budownictwie poprzez przedstawianie prezentacji, filmików bhp. itp., rozpowszechniają broszury dotyczące bhp na budowie, informują i zachęcają do wzięcia udziału w konkursach i programach prewencyjnych.

Warto również wspomnieć o współpracy ze szkołami ponadgimnazjalnymi z województwa kujawsko-pomorskiego, mającą na celu poprawę świadomości młodych ludzi pracujących bądź rozpoczynających pracę w branży budowlanej. Współpraca polega na prowadzeniu cyklu szkoleń, w trakcie których uczniowie zostają zapoznani z następującymi tematami: pierwszy dzień na budowie, znaki bezpieczeństwa, procedury w związku z wypadkami przy pracy, przepisy bhp: przy pracach ziemnych, związanych z maszynami, urządzeniami i instalacjami elektrycznymi, przy pracach na wysokości, ogólne przepisy prawa pracy, przydatne uczniom w ich pierwszych spotkaniach z pracodawcą.
Na koniec cyklu szkoleń organizowany jest konkurs, a laureaci otrzymują nagrody ufundowane przez Okręgowego Inspektora Pracy.

Kolejnym działaniem podjętym w ramach promocji bezpiecznych metod pracy było wzięcie udziału w „Tygodniu Bezpieczeństwa”, organizowanym przez konsorcjum SKANSKA-NDI na budowie autostrady. Pracownicy Okręgowego Inspektoratu uczestniczyli w pracach komisji konkursu „Bezpieczne miejsce pracy” (sprawdzono 60 zapleczy higieniczno-sanitarnych na budowach) i komisji konkursu plastycznego dla dzieci pn. „Bezpieczna praca mamy/taty na budowie”, którego celem było pobudzenie wyobraźni najmłodszych na temat zagrożeń w branży budowlanej.

Działania prewencyjne to nie tylko szkolenia, ale również obecność w mediach. Co jakiś czas ukazują się informacje, opisujące promocyjno-prewencyjne działania OIP w Bydgoszczy prowadzone w branży budowlanej. Dodatkowo chcąc dotrzeć do szerszego grona odbiorców, wraz z TVP Bydgoszcz w 2010r nakręcono 2 spoty pn. „BUDUJ BEZPIECZNIE”. Ich tematem była bezpieczna praca na wysokości oraz przy maszynach i urządzeniach elektrycznych. Trwające ok. 1,5 minuty spoty, były emitowane w ww. stacji telewizyjnej w 2011roku.

Obecnie prowadzona jest kampania pt. „Szanuj życie. Profesjonaliści pracują bezpiecznie”.

Przecież na budowie można pracować bezpiecznie na wysokości. Oto przykłady z kilku budów na zdjęciach.

 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć
 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć
 - Wypadki na budowie, których można było uniknąć


Wróćmy do wypadków przy pracy. Każdy z nas może coś zrobić, żeby nie było następnej tragicznej „jedynki” zwiększającej czarną statystykę wypadków przy pracy. Czasami wystarczy po prostu reagować na nieprawidłowości. Jeżeli widzisz ludzi pracujących bez zabezpieczeń na wysokości lub na rusztowaniu takim, jak na zdjęciach w omówionym wypadku, zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy. To tylko chwila dla ciebie, a może tak wiele znaczyć dla innych. To Ty możesz uratować im życie. Bądź bohaterem.

Grażyna Kodan
Państwowa Inspekcja Pracy
Oddział w Bydgoszczy

Źródło: WARSTWY - Dachy i Ściany nr 2/2012

 
 
do góry



Nasze portale



Partnerzy

  Kontakt